„Lekarz lub tak zwani lekarze, którzy dokonali egzekucji pokoleń dzieci w ten sposób – nie mam pojęcia, jak nazywają siebie lekarzami” – napisał gwiazdor serialu Kelsey Grammer w swoich nowych wspomnieniach.
Gwiazda serialu Frasier, Kelsey Grammer, wyznał głęboki żalu z powodu aborcji swojej byłej dziewczyny w swoim nowo wydanym pamiętniku, o czym pisze czasopismo „PEOPLE” .
Tragedia ta ściśle poprzedziła inną w życiu aktora: gwałt i morderstwo jego młodszej siostry w 1975 roku, co jest głównym tematem jego pamiętnika Karen: A Brother Remembers.
„Wiem, że wiele osób nie ma problemu z aborcją i choć popierałem ją w przeszłości, aborcja mojego syna zżera moją duszę” – napisał Grammer w swojej książce.
Opowiedział, że zaledwie kilka miesięcy przed śmiercią jego siostry, jego ówczesna dziewczyna zaszła w ciążę i zdecydowała się usunąć ciążę. Chociaż powiedział, że „chciał” zatrzymać dziecko, „nie błagał jej, by uratowała synowi życie”.
Grammer przyznaje, że „akceptował fakt, że ciało syna zostało usunięte z ciała jego matki”. Przed zezwoleniem na aborcję farmakologiczną w USA – ssanie próżniowe było najczęstszą metodą aborcji. Jak wyjaśniła Lila Rose z Live Action, w tej metodzie aborcjoniści używają „odkurzaczy 10-20 razy mocniejszych niż odkurzacz domowy, aby rozerwać (dzieci) na strzępy”.
„Żałuję tego. To wszystko, co chciałem powiedzieć” – dodał Grammer.
Pomimo wstrząsającego żalu z powodu aborcji własnego syna, nadal uważa, że aborcja powinna być legalna. „Popierałem ideę, że kobieta ma prawo robić co chce ze swoim ciałem. Nadal tak uważam. Ale to dla mnie trudne. Wciąż jest” – napisał.
Jednak Grammer osobiście uważa aborcję za moralnie odrażającą, porównując aborcjonistów do katów.
„Lekarz lub tak zwani lekarze, którzy dokonali egzekucji pokoleń dzieci w ten sposób – nie mam pojęcia, jak nazywają siebie lekarzami. Coś w stylu „po pierwsze, nie szkodzić”. Ale nie oferuję żadnych kontrowersji” – powiedział.
Gwiazda sitcomu ujawniła, że stracił wiarę na lata po śmierci siostry i wyparł Boga ze swojego życia.
„Kiedy nastąpiła śmierć, zaczynając od mojego dziadka, a potem mojego taty – a tak naprawdę nie znałem mojego taty – a potem, gdy Karen została zabita, trzymanie się tego, co zawsze postrzegałem jako rodzaj daru wiary, stało się … pustą wiarą” – powiedział Grammer w wywiadzie dla Fox News.
„To nie działało. Pomyślałem: „Dlaczego to straciłem? Co się stało? Czułem się przez to zdradzony. W pewnym momencie przekląłem Boga i powiedziałem: „Wiesz, hej, wolałbym, żebyś nie zawracał sobie głowy pomocą w tym momencie, ponieważ, szczerze mówiąc, to było kolosalne. Nie jestem zainteresowany.”
Życie Grammera było naznaczone niezwykłą rodzinną tragedią. Po zabójstwie ojca i siostry, jego dwaj przyrodni bracia zginęli w wypadku podczas nurkowania na Wyspach Dziewiczych.
Mówi, że pisanie wspomnień o swojej siostrze i jej śmierci, a także o swojej rodzinie, pomogło mu w wierze.
„Dzięki napisaniu tej książki (moja wiara) trochę zyskała. Dzięki spotkaniu z Kayte, dzięki przeżyciu tego, co przeżyliśmy, umocniło moją wiarę” – powiedział Grammer, nawiązując do żony Kayte Walsh.
Chociaż Grammer nie ma nadprzyrodzonej wiary – to znaczy wiary w pełnię Bożego objawienia – mówi, że miał osobiste spotkanie z Jezusem Chrystusem.
„Pogodziłem się z (tragedią) i znalazłem wielki spokój w mojej wierze i w Jezusie. To nie stało się bezmyślnie – Jezus zmienił moje życie. To nie jest nic, za co będę przepraszał” – powiedział USA Today.